Trwaja rozmowy o ewentualnych koalicjach w powiecie namysłowskim. Siły w radzie powiatu są wyrównane. Dotychczasowa koalicja rządząca w gminie i w powiecie liczy sobie ośmiu radnych. Tylu samo przedstawicieli ma dotychczasowa opozycja: SLD wraz z Platformą Obywatelską. Zatem głos radnego PiS, Andrzeja Zielonki powinien być decydujący. Jednak temat jest bardziej skomplikowany.
Jak się dowiedzieliśmy Platforma Obywatelska prowadzi również rozmowy z PSL-em. - Rozmawiamy z niektórymi członkami PSL-u ale bez ich lidera, Michała Ilnickiego - mówi Krzysztof Szyndlarewicz z PO - W tej partii jest część ludzi bardzo wartościowych i z nimi rozmawiamy.
- Nie zauważyłem, żeby ktoś z naszego ugrupowania się wyłamywał - odpowiada Michał Ilnicki, dotychczasowy starosta i szef powiatowego PSL. Jak jednak dodaje wszystko jest możliwe - Mamy indywidualistów, którzy nie chcą się podporządkować partyjnemu obowiązkowi. Jeśli tak się zdarzy, to nie będę zaskoczony.
Rozmowy PO z PSL mogą niepokoić SLD, które wydawaje się być naturalnym koalicjantem Platformy w powiecie. Szef sojuszu w Namysłowie, Andrzej Spór, odmówił jednak komentarza argumentując to tym, że wciąz trwają jego rozmowy z Platformą.
Kto będzie starosta namysłowskim, zależy od powodzenia skomplikowanych rozmów koalicyjnych. W przypadku powodzenia rozmów SLD z PO i PiS naturalnym kandydatem wydaje się być Andrzej Spór. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy przedstawiciele Sojuszu odrzucają możliwość współpracy z PSL-em.
Gdyby to jednak Platformie udało się przekonać SLD do koalicji z częścią PSL, to zapewne będzie proponowała na starostę Juliana Kruszyńskiego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że PSL proponował Platformie na to stanowisko Sławomira Hinborcha. W każdym razie mało prawdopodobne jest, by kandydatura dotychczasowego starosty Michała Ilnickiego zyskała poparcie innych ugrupowań, jak i częsci radnych PSL.