Źródło: www.myspace.com/marcinstyczen/photos/ . Marcin Styczeń śpiewa do tekstów Ernesta Brylla. Starszego Pana i młodego barda łączy serdeczna przyjaźń.
Do zamieszczenia tego utworu Marcina Stycznia zachęciła mnie popularność pewnego imienia wystepującego w ramowym refrenie piosenki "Rozmowa duszy z ciałem";)
Czy przyjdzie czas, że zatęsknimy choć do nienawiści
Jaką miał Judasz – bo w niej żyła miłość
On nie wędruje z Bogiem tak jak my poszliśmy
Spokojni, bogobojni jakby nic nie było
Pewno – nikt z nas nie zdradzi bo i co ma sprzedać
Nawet gdy chleb i ryby były pomnożone
Myśmy jedli półgębkiem. Nazbyt były słone
Nie dla nas to jedzenie. Każdy ma w kieszeni
Własne śniadanko. Potem do obiadu
Spacerek i Msza święta. Wreszcie gadu, gadu
I na cmentarzu kawałeczek ziemi
Nikt z nas nie był Judaszem. A więc na pomniku
Wytną „Ave Maryja” Kościół nas pochwali
Krzyżem odznaczy jak swych męczenników
Jakbyśmy kiedy pod tym krzyżem stali
Tę księżniczkę, co nie umie kochać,
Wrzucimy w staw ze słodką wodą.
Tam się nauczy,
Pijąc słodką wodę,
Że trzeba mnie kochać,
Trzeba mnie miłować.
Tę kobietę, co nie umie kochać,
Rzucimy na pole jałowe od śniegu.
Tam się nauczy,
Kostniejąc na śniegu,
Że trzeba mnie kochać,
Trzeba mnie miłować.
Tę dziewczynę, co nie umie kochać,
Powleczemy mostem, rzucimy ją w rzekę.
Tam się nauczy,
Pijąc mętną wodę,
Że trzeba mnie kochać,
Trzeba mnie miłować.
Druga z kolei piosenka "Księżniczka" kojarzy mi się z Pasterką z cz.2 "Dziadów" Adama Mickiewicza. Ten motyw dziewczyny-pasterki odrzucającej miłość innych wykorzystał w piosence "Baranek" również Kazik. Znamy ten słynny Kazikowy i Mickiewiczowski refren i cytat , ale najcześciej nie zdajemy sobie sprawy, ze jest to piosenka o panience lekkich obyczajów;) W tekście Wojciecha Bellona sprawiedliwość wymierzana jest tu i teraz. Czynią, a precyzyjniej uczynią to chłopcy jak w ludowej pieśni. Oni zamiast zaświatów wymierzają sprawiedliwość słowem i calkiem realną groźbą. Strzeżcie się niedostepne i "księżniczkowate" dziewczęta:))
Szczęśliwi którzy razem z nami
W supermarketach wózek pchają
I dumnie przed kasami stając
Są jak wybrańcy u bram raju
Szczęśliwi, którzy z rodzinami
Żrą w macdonaldach wielką bułę
I wszystkich smaków świata czułych
Zatkani bułą nie zaznają
Dusz ich nie dusi przypomnienie
Innego świata. Wszystko mają
Co chcieli. Po dostępnej cenie...
Więc choć koszmary oglądają
W telewizorach. Jak zaklęci
Śpią cicho, płytko, bez pamięci
Ten bardzo ironiczny tekst, podobnie jak pierwsza piosenka, jest autorstwa Ernesta Brylla. Ten 77-letni poeta stara się odpowiedzieć w swojej najnowszej poezji na pytanie, "Co się z nami stało?". Diagnoza poety starszego pokolenia zmusza jednak do myślenia. Tak widzi nas medrzec i starzec krytycznie oceniający naszą religijność i "nowa marketową wiarę". Czy świąteczne zakupy w marketach nie zastępują nam pielgrzymek do katedr, które przecież miały nam przypominać już na portalu drzwi wejściowych o Sądzie Ostatecznym i Raju?
Co się dzieje ze mną
Ojojoj
Co się dzieje z każdym z nas
Tyle razy już mówiłem
Tyle razy już pisałem
Co w mej głowie siedzi
Aż za bardzo wiem
Dosyć słów - pora być
Dosyć słów - pora żyć
Bez koncepcji, bez projekcji
Sam na sam
Tyle razy uciekałem
Tyle razy odlatywałem
Co oznacza lęk
Aż za bardzo wiem
Dosyć już eskapizmu
Dosyć już tych truizmów
Tu i teraz, teraz i tu
Zacznę żyć
Tyle razy zaczynałem
Tyle razy odkładałem
Niezdecydowanie
Czy tak na imię mam
Dosyć już wątpliwości
Dosyć już niepewności
Sztachnę się życiem jak papierosem
Dodanych komentarzy: 2
Re: Piosenki Marcina Stycznia
No to na dzisiejszą noc i sobotni poranek przygotowaŁem wam 5 piosenek Marcina Stycznia. Trzy skomentowałem. O czwartej opowiedział sam autor. Ostatnią pozostawiam bez komentarza. Co sądzicie o Marcinie Styczniu? Dla mnie jest bardzo ciekawym zjawiskiem. TEN GOŚĆ - TO JEST KTOŚ, czyli MA STYL:)
Re: Piosenki Marcina Stycznia
Bajka o Nas i Judaszu na dobranoc, czyli piosenka nr 1 Marcina Stycznia pt. "Rozmowa duszy z cialem". To oczywiście moja propozycja - zamiast modlitwy.