Polska Wieża Babel

Źrodło: www.interia.pl

Zawsze mnie dziwi brak wiary u pobożnych i logiki u rozumnych.
                                                                                   [Maurice Maeterlinck]

Otrzymałem ostatnio od ciotki z Chicago wycinek z artykułem Adama Kuźa "Hitler o Polakach"[link]. Pogrzebałem nieco w sieci i oczywiście go znalazłem. Ciotka Krystyna od czasu zwycięstwa wyborczego Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego uważa, że jesteśmy odcięci od prawdziwych informacji, bo znajdujemy się już pod okupacją niemiecką i rosyjską. Temat rewelacyjnej dla nas opinii fuehrera "naszych okupantów" jest mocno odgrzewany, wobec tego zainteresowało mnie co innego. Reakcja Polaków na ten artykuł w sieci. Wyszło na to, że jesteśmy zamknięci w Wieży Babel, ale czy rzeczywiście i na zawsze? Potraktowałem sieć jako taki naziemny Labirynt. Wszedłem do tego polskiego Coloseum z nicią Ariadny i postanowiłem zabić potwora. W sieci Labiryntu żyć można, ale bez Minotaurów. Odszukałem ten pierwotny artykuł z "Głosu Wielkopolskiego"(Nr 330 z 1947 r.).

Pokrzepiłem się potem teledyskiem "Sabatonu" o powstaniu warszawskim:

A potem pogrzebałem w opiniach pod artykułem na forum "Interia.pl". Szukałem Ariadny i jej nici.

~Darajavahus (22:43 - 05.02. 2010):

Bardzo wątpię czy Adolf Hitler byłby zdolny do wykrzesania tak pozytywnego sądu o Polakach, których kazał bezlitośnie mordować ! Wiem natomiast co o nas Polakach powiedział Maurycy Maeterlinck (1862-1949), laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury z 1911 roku, znakomita i wielka osobowość. Oto słowa o Polsce i Polakach:

“Najszlachetniejsza, najbardziej bohaterska rasa, jaką wydała Ziemia – naród, który nie umiera, naród, którego kolejne zmartwychwstania stały się podziwem świata, i który z najbardziej niesprawiedliwego grobu czerpie nieśmiertelne życie”.

Maurycy Maeterlinck wypowiedział te słowa w 1943 roku, w czasie kiedy ważyły się losy świata.

Zaraz jednak szpulkę z  nicią Ariadny wytrącil mi forumowy "~Polak":

Ależ się k*** podbudowałem, chyba otworzę sobie jeszcze jedno piwo i posiędzę trochę na kanapie gapiąc się tępo. Ten Hitler to był gość nie ma co, tak nas doceniał i szanował - no.. no..

A tak naprawdę to wstyd, że rozgłaśniamy takie głupoty, potem dziwimy się, że na [Z]achodzie nas oczerniają i mieszają w zbrodnie hitlerowskie. Ludzie opamiętajcie się.

Potem zaraz doskoczył nijaki "~Ji" i dodał szarpiąc nić:

Ale nacjonalistyczny artykuł, a [wy]starczy obej[rz]eć obrady sejmu i już doskonale widać, jaki inteligentny jest ten naród, jacy geniusze go reprezentują.

Szpulkę wziął do ręki i uważniej zaczął sie jej przygladać z niedowierzaniem " ~trzeźwy":

Jeśli brać pod uwagę życie codzienne i przejawy tej inteligencji obserwowane z dnia na dzień. To ze smutkiem muszę się nie zgodzić, chyba że weźmiemy pod uwagę możliwość, że od czasu w/w opracowań inteligencja ta drastycznie spadła.

Klub Biznesu Biznes.Space

_{Reklamuj się na Portalu Namyslowianie.pl}

Zawiązała się nawet dyskusja pomiedzy  "~ młodym konserwatystą" a "~abcde":

- czy Polak brzmi dumnie?... Szkoda tylko, że to Hitler musi Nas chwalić, bo sami potrafimy wytykać sobie [tylko] wady... a swoją drogą ciekawe spostrzeżenie, kiedy fuhrer wypowiedział te słowa...

- Re: Polak brzmi dumnie?...[Kiedyś] Polak to brzmiało dumnie - inni ludzie, inne czasy, spryt gdzieś zanikł, inteligentnych ludzi coraz mniej, wiedza u nas też kuleje, za to osiągamy szczyty możliwości w ksenofobii, ciemnogrodztwie etc.

Znalazłem tez dialog czytelnika z autorem artykułu post "~Analityka" pt. "Z przyjemnoscią zredagowałem ten tekst":

Dla mnie to zdecydowanie jeden z lepszych Pana tekstów. Pokazuje historię, wskazuje jakiś tam fakt, może trochę zbyt telegraficzny styl, bo wąski wycinek historii często ją zakłamuje lub tworzy w umyśle czytelnika błędny obraz.

Zaraz jednak pojawiły sie polskie sieciowe Minotaury - Re: Z przyjemnoscią zredagowałem ten tekst: 

"~misza": jebnij sie w łeb pucybucie

"~ Au reobours" -Re:Re:  Miszka, gorzałki znów za karę nie dali? Trza było gnój zebrać szybciej,  zamiast dłubać w nosie...

Zrezygnowałem i nie zabrałem ze sobą nici Ariadny, gdy tymczasem ze ścian polskiego Coloseum zaczęły wychodzić coraz wieksze potwory.

"~wowo":

Pamiętajcie Polacy, nie wy rządzicie. Od 1939 roku rządzą nami obcy. Którzy tylko chcą napełniać sobie kabzy i wygodnie urządzić się w Judeopolonii.

"~xxl":  To prawda. Tylko, że od wielu lat Polską nie rządzą POLACY, ale ludzie z polskim obywatelstwem i mamy to, co mamy.

Uciekłem szybko z tego ślepego zaułku. U...ff, znalazłem wreszcie światełko nie w tunelu, ale w polskim Labirynie. Pomógł mi ten autoironiczny GOŚĆ z piwem, napotkany jako drugi w   Wieży Babel  "~ Polak":

Inne Narody wspierają się wzajemnie i solidaryzują na co dzień, a Polacy tylko od Święta - i to przeważnie tylko w obliczu wspólnego poważnego zagrożenia. Na co dzień Polacy wolą sprzeczki, kłótnie, swary, obrażanie lub osłabianie drugiego Polaka. Słowo Współpraca, dzięki niektórym z zawziętych polityków ... sprowadziliśmy tylko do wydźwieku negatywnego ... "współpracy ze służbami", tak jakby jej na co dzień nikt w Polsce nie potrzebował. Stąd też nie mamy zbyt dużo przykładów polskich znanych na świecie dobrych marek, polskich produktów, które powstają zwykle dzięki mozolnej pracy zespołowej, a nie morderczym zmaganiom z przeciwnościami losu -  jednego człowieka.

 ***

Mam wrażenie, że w naszej nienawiści staliśmy się systematyczni i rozumni. Ale czy logiczni? Po ilości życzeń świątecznych złożonych sobie na forum widzę, że pobożnym namysłowianom brakuje już wiary w siebie.

Nie wierzę ani w naszą religijność, ani inteligencję. Fuehrer się mylił. Inteligentny i jednoczesnie wierzący naród nigdy nie wybudowałby sobie Wieży Babel. Nigdy nie dałby się zamknąć w Labiryncie bez wyjścia  - wybudowanym przez Dedala na rozkaz satrapy Minosa. Codziennie zabieram ze soba od swojej Ariadny  szpulkę z nicią. Wchodzę do namysłowskiego i polskiego Coloseum, by przynieść w końcu łeb Minotaura. I ciągle czekam na oklaski.