Radio Opole informuje:
"Na ostatnim walnym zebraniu akcjonariuszy dokonano zmian w statucie, a także przeznaczono większe kwoty na wynagrodzenia dla dyrekcji Namysłowskiego Centrum Zdrowia. Zawieszono m.in. opiekę paliatywną i POZ.
Przeciwko temu protestuje Krzysztof Kuchczyński, burmistrz Namysłowa, drugi największy akcjonariusz szpitalnej spółki.
– Obcinamy sobie możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy, ale nie patrzyłbym tylko przez pryzmat pieniędzy. Sami bardzo dobrze wiemy, że coś się stanie w nocy, to najlepszą pomoc znajdziemy w szpitalu – mówi Kuchczyński.
Piotr Rogalski, dyrektor szpitala i zarazem prezes spółki przekonuje, że takich zmian w statucie należało dokonać. – Ten, kto pyta o ich zasadność, nie zna się na przepisach, nie ma zielonego pojęcia o ustawie regulującej funkcjonowanie zakładów medycznych. Dziwię się, że ktoś zadaje takie pytania – dodaje.
Na ostatnim walnym zebraniu przyznano podwyżkę Rogalskiemu. – Zarobi 1.200 złotych więcej – wyjaśnia Helmut Pyka, przewodniczący rady nadzorczej.
– Obecnie dyrektor zarabia jako prezes spółki 2 tysiące złotych, jako dyrektor NZOZ-u 7 tysięcy złotych oraz wynagrodzenie z tytułu dyrektora ds. lecznictwa 5 tysięcy złotych – mówi Pyka.
Rogalski zarabiać będzie teraz 14 tysięcy. Władze Namysłowa sprawę komentują krótko: w szpitalu należy wykonać kilka ważnych inwestycji, na które nie ma pieniędzy, ale na podwyżki są."
Źródło: RADIO OPOLE
Poczytaj i posłuchaj TU: www.radio.opole.pl/2011/maj/wiadomosci/napieta-sytuacja-w-namyslowskim-szpitalu.html
