Wędkarstwo karpiowe to nie tylko hobby... to nasza pasja - mówią o sobie członkowie nowopowstałego Team Carp Gobio. Grupa działa przy kole PZW Gobio Namysłów. Do swojego grona zapraszają wszystkich chętnych członków PZW. Warunek jest jeden - należy być miłośnikiem karpi wyznającym zasadę "złów i wypuść".
O swojej pasji żartują, że wynika z lenistwa, bowiem ten rodzaj wędkarstwa nie wymaga zbytniej aktywności nad wodą. Jednak w środowisku wędkarskim tzw. karpiarze to wysoka kasta. Już sam ich sprzęt może wywołać zawrót głowy. Jeśli nad brzegiem jeziora zobaczymy wędkarza ze sprzętem o klasę lepszym od pozostałych, w dodatku wspomagającym się najnowocześniejszym sprzętem elektronicznym, to niemal możemy być pewni, że to karpiarz.
Jest w tej specjalizacji wędkarskiej jeszcze coś. Karp to szalenie waleczna ryba. Zwłaszcza, kiedy jest osobnikiem dużym może wędkarzowi przysporzyć wiele radości podczas holowania.
Prawdziwi karpiarze podkreślają swoją odrębność spośród braci wędkarskiej. Stąd np. wyznają swoisty kodeks karpiarza. Ten nakazuje im zająć się odpowiednio rybą, po jej złowieniu. Służą do tego np. specjalne maty, na których kłądzie się karpia przed zważeniem albo odpowiednie medykamenty, którymi leczy się rybę ukłutą haczykiem. Co ciekawe każdorazowo darują życie karpiom wypuszczając je z powrotem do wody.
Karpiarze z Team carp Gobio nie ukrywają, że sformalizowali swoją grupę również po to, by organizować i brać udział w zawodach wędkarskich. Dlatego wciąż kompletują ekipę i zachęcają wszystkich chętnych, którzy zeccieliby wstąpić w ich szeregi. Więcej na ten temat na stronie: http://teamcarpgobio.npx.pl.
Panowie Sebastian i Piotr z Team Carp Gobio opowiadają nam o swojej pasji:
