Regionalna Izba Obrachunkowa przesłała zawiadomienie do kluczborskiej prokuratury w sprawie nieprawidłowości w namysłowskim starostwie. RIO miało zastrzeżenia do funkcjonowania urzędu po kontroli, które przeprowadziła na wiosnę tego roku. Prokuratura zastanawia się, czy wszcząć śledztwo - podało Radio Opole.
RIO podejrzewa, iż w namysłowskim starostwie mogło dojść do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę powiatu, a także potwierdzania nieprawdy w dokumentach. Sprawa ma związek z m.in. nieprawidłowościami przy budowie drogi Brzezinka-Głuszyna i zimowym utrzymaniem dróg.
W lipcu starosta Michał Ilnicki odmówił złożenia podpisu pod protokołem pokontrolnym RIO i zgłosił swoje zastrzeżenia do uwag RIO. Na początku września Kolegium RIO oddaliło zatrzeżenia starosty. Następnie złożyła zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych oraz do kluczborskiej prokuratury.
Prokuratura jeszcze nie podjęła decyzji, czy wszcząć śledztwo, bo czeka na opinię policji w tej sprawie. - Zleciła ona przeprowadzenie takiego postępowania Komendzie WOjewódzkiej Policji, WYdziałowi ds. Przestępczości Gospodarczej, ponieważ materiały te nie dostarczyły podstaw do tego, by podjąć decyzję, czy wszcząć śledztwo - radiu Opole powiedziała Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu - Były to za skromne informacje.
