Kilkanaście żurawi powróciło w okolice Kuźnicy Dąbrowskiej i Fałkowic. Żerują na ścierniskach kukurydzy, rzepaku, oziminach. Przyleciały na początku marca. Na razie ich żywot na zmrożonych polach nie jest łatwy. Od czasu do czasu można sfotografować je w locie. Podejście ich na gołych polach nie jest możliwe. Klangorami dają o sobie znać również żurawie z okolic Objazdy i Kowalowic. Rozpoczyna się ptasi sezon.
Stadko żurawi na tle domów w Fałkowicach. Na czele czujny przewodnik.
To samo stado spod Fałkowic w locie. Wszystkie fotografie z marca 2010 r.
11 marca naliczyliśmy 19 żurawi. Żerują one zgodnie między Fałkowicami a Kuźnicą Dąbrowską.
Dodanych komentarzy: 2
Re: Wróciły również nasze żurawie
Entedy piękne te zdjęcia robisz.Jak tak lubisz fotografować ptaki musisz się kiedyś wybrać do Biebrzańskiego Parku Narodowego, który jest unikalną w skali Europy enklawą dla ptaków wodno -błotnych. Flora również jest bogata. Czy widziałeś kiedyś rosiczkę? Jest tam również największa ostoja łosi w Polsce i Europie. A przy okazji możesz zwiedzić rosyjską twierdzę w Osowcu, która również jest na terenie tego parku. Wiem coś o tym, bo kiedyś mieszkałam w tej części Polski.
Re: Wróciły również nasze żurawie
Drogi Anonimie, na Biebrzański Park Narodowy to ja choruję od dwóch lat. Rosiczkę to ja widziałem, ale w doniczce, w sklepie z kwiatami. Na Podlasiu nigdy nie byłem. Kiedy wydawało się po kupnie samochodu, że zwiedzę cały kraj, zachorował mi pies. I prędko na dłużej nie wyjadę z miasta. Stare zwierzęta potrzebują opieki tak jak ludzie. Z tymi fotografiami, że niby piękne, to chyba przesada. Znam swoje miejsce w szyku - II liga amatorska, i to środek tabeli. Wystarczy spojrzeć na "Fotoprzyrodę. pl".