Polecane firmy: Klub Biznesu Biznes.Space

Ptasia zima vol.1

Ucichło już wyborcze rykowisko i tak jak w przyrodzie wszystko wraca do normalności, spokój - tak jak lubię.

Zima tęgo ścisnęła ,niejednemu nosa poza ciepłe mury nie chce się wystawić a dla mnie teraz zaczyna się najlepsza pora. Mocno skurczona baza pokarmowa pozwala zbliżyć mi się do ptaków co w pozostałe miesiące jest dość utrudnione. Przygotowana na jesieni czatownia sprawdza się doskonale w obserwowaniu ptasich drapieżców. Póki co brak najważniejszego gościa z myślą o którym czatownia była stawiana - bielika. Mam nadzieję, że po świętach, gdy wyłapią już wszystkie karpie na stawach zjawi się.

Udało mi się wyrwać rodzinie niedzielne przedpołudnie. Okutany w trzy swetry , dwie pary kaleson i najlepsze wg mnie na zimę do lasu gumofilce, uzbrojony w termos z gorącą herbatą, zasiadłem w 10stopniowym mrozie by popatrzeć na moje "BBC Wildlife".

Nastawiony na kolejne myszakowe walki z cichą nadzieją ,że może dziś zjawi się ten najważniejszy, siedzę i czekam odliczając kolejne minuty. Niebo zaczyna szarzeć słychać pierwsze kruki, patrolują teren bacznie obserwując otoczenie, przy najmniejszych zmianach przy czatowni nie usiądą do stołu. Niestety, nie domknąłem dziś porządnie "drzwi" do czatowni i o krukach dziś mogę zapomnieć. Uciekają kolejne kwadranse a przed budą cisza, nagle odzywa się myszołów, po nim drugi z innej strony ale żaden nie kwapi się na scenę. Tak mierzą się na głosy przez kolejne pół godziny. A mi zaczyna się robić zimno. Nie wiem jak grubo się można ubrać w bezruchu zawsze będzie się marznąć. Łyk gorącej herbaty, co rusz rozcieram zmarznięte ręce i nogi, ale co tam wiedziałem na co się piszę. Nagle oba myszaki wydają jakiś inny głos, próbuję się rozejrzeć na ile pozwalają mi dziury w budzie, co się dzieje ale nic nie widać. Odstawiam termos, patrzę jeszce raz na łąke i oczom nie wierzę. Znienawidzony przez milionową rzeszę hodowców gołębi, trzebiący ich najlepsze okazy, okryty złą sławą ptasi bandyta siedzi 20 metrów ode mnie. To pierwsze moje spotkanie z  jastrzębiem więc nic dziwnego, że zaczyna robić mi się ciepło. 

Zaczyna pałaszować a myszołowy z coraz większym zdenerwowaniem odzywają się z drzew.

Po chwili oba zlatują , jastrząb niestety nie wdaje się w zbędne potyczki, odskakuje na bezpieczną odległość . Młode jastrzębie są bardziej zadziorne i nie tak łatwo dają sobie odebrać łup, ten widać młody nie był lub przestraszył się "przeważających sił wroga"

Jeden z myszaków uzurpuje sobie prawo do zdobyczy i ma w głeokim poważaniu solidarność gatunkową.

(niestety AF poszedł na jastrzębia przez co zdjęcie nie jest zbyt wyraziste.)

Niepodoba się to drugiemu i dochodzi do zajadłej potyczki

Coworkingowa przestrzeń w mieście
Klub Biznesu Biznes.Space

(Podczas walki wzbijają tyle śniegu, że nie widać "twarzy" jednego z walczących nad czym boleję, bo to jedyne zdjęcie na którym ptaki nie mają poobcinanych skrzydeł. W ferworze walki ,gdy ptaki kotłują się ciężko jest zapanować nad kadrem, wiele zdjęć ląduje w koszu.)

Po krótkiej i zaciętej walce jeden wycofuje się i odlatuje na bezpieczną odległość.

Gdy zwycięza zaspokoi swój głód zlatuje by i on nasycił się tym co jeszcze pozostało.

Jastrząb więcej się nie pojawił, bielika też nie było ale warto było trochę pomarznąć.

 

Dodanych komentarzy: 13

Przy okazji , jeżeli ktoś  coś wie o zwierzęcej padlinie powstałej podczas wypaków komunikacyjnych proszę o info.

Te zdjęcia tutaj starsznie tracą na jakośći. Oto linki do nieco większych w lepszej jakośći.

  • http://img220.imageshack.us/img220/453/img9375u.jpg
  • http://img594.imageshack.us/img594/7761/img9360a.jpg
  • http://img715.imageshack.us/img715/208/img9368q.jpg
  • http://img253.imageshack.us/img253/4192/img9423.jpg
  • http://img696.imageshack.us/img696/1359/img9427t.jpg
  • http://img408.imageshack.us/img408/5995/img9442.jpg
  • http://img43.imageshack.us/img43/1225/img9448p.jpg
  • http://img824.imageshack.us/img824/2590/img9508r.jpg
  • http://img819.imageshack.us/img819/4425/img9514a.jpg 

kocoor a Ty klikałeś kiedyś w te miniatury zdjęć po prawej?

Jak dla mnie to podświetlenie z miniatur minimalnie się różni od tego, co jest pod linkami wskazanymi przez Ciebie.

Oczywiście, że klikałem i widzę co się dzieje. Zdjęcia są o 100px  na długim boku mniejsze od orginału , są mniej ostre , może dla Ciebie to mninimalnie dla mnie nie do przyjęcia. Na innych forach zostałbym zganiony za nieostre zdjęcie.

kocoor, tą relację z obserwacji czyta się na jednym wdechu i emocjami tak wielkimi (kto zwycięży) , że aż chce się napisać JESZCZE JESZCZE JESZCZE

Jesteś mistrzem nie tylko fotografii ale i pisania.

Mogę zapytać o sprzęt jakim robisz zdjęcia?

Pozdrawiam z Warszawy

Rudolfino

Faktycznie - jakaś jak dla mnie drobna różnica jest. No cóż - fotograficzny dyletant ze mnie :( Ale i tak zdjęcia zrobiły na mnie baaaaardzo pozytywne wrażenie. Gratuluję talentu i umiejetności!

Różnica jest tylko nie dla wszystkich dostrzegana, u mnie na małym laptopie z ikonek otwiera się o 50% mniejsze niż z dodatkowych linków. Ta galeria jakość źle przelicza i dopasowuje do mniejszych rozdzielczości ekranu.

Na dużym monitorze różnicy nie prawie widać.

Bardzo ciekawe, z polotem i lekkością, dobrze że są ludzie z pasją. Nie jestem mistrzem fotografii, ba, raczej amatorem-mimo to uważam, że te zdjęcia ptaków są za dokładne. Widać każde piórko, jego fakturę, coś co nie jest spotykane gołym okiem. Może tak się fotografuje ptaki, ale ten piękny jastrząb robi się wtedy jakiś taki "plastikowy". Nie mniej jednak, moja wypowiedź ma wydźwięk bardzo pozytywny i czekam na zbicie moich argumentów, sam się czegoś chętnie dowiem.

 

Cieszę się, że zdjęcia się podbają

Rudolfino, gdybym miał o czym pisać, pisałbym częściej, ale czasem naprawdę nie ma o czym. Większość zdjęć przykarmnikowych to nic ciekawego, walczę tylko z parametrami i dobrym kadrem. Gdyby choć jakiś ciekawy gatunek się trafił. Tutaj gdyby nie ten jastrząb to tych zdjęć też bym nie pokazał. Myszołowy są strasznie przewidywalne, niemal zawsze to samo. Przylatują ,trochę się poprzepychają, podjedzą, odlecą na patol ,zrobią kupę i odlatują. Żałuję,że jastrząb nie pokazł tutaj swojej prawdziwej natury. Kto widział atak jastrzębia na swą z góry przegraną  zdobycz, to wie o czym mówię. 

Sevil, o to chodzi w fotografi przyrodniczej aby ptak czy inny obiekt był pokazany tak jak w rzeczywistości wygląda. Nie jesteś w stanie zobaczyć tego gołym okiem bo nie możesz się do niego zbliżyć na taką odległość. Stosuje się przeróżne sztuczki aby przyciągnąć ptaka najbliżej jak tylko można by zrobić zdjęcie najdokładniej jak się da. By móc potem  cieszyć oko doskonałą fakturą i niesamowitym deseniem ptasich piór.

Zmiany w wyświetlaniu grafik.

Wprowadziłem zmiany w wyświetlaniu grafik z miniatur we wpisach na blogach Namysłowian.

Mam nadzieję, że spełnią Wasze oczekiwania.

Pozdrawiam

 

P.S. A jutro (niedziela) wszyscy pomódlmy się za serwer ...

Przepiękne! Czekam na więcej .

"Ucichło już wyborcze rykowisko i tak jak w przyrodzie wszystko wraca do normalności, spokój - tak jak lubię."

Kocoor, co z tym bielikiem? Zwabiłeś go przed obiektyw ukryty w czatowni? Zjedliśmy mu na święta wszystkie karpie w okolicznych stawach:)) Musiał się w końcu zjawić przed Twoją czatownią!?:)) Opowiadaj...