Kilka dni temu telewizja TVN pokazała głośno zapowiadany dokument autorstwa Tomasza Sekielskiego. Autor w swoim filmie pokazuje ile warte jest słowo polskiego polityka i jak bardzo przez tych polityków jesteśmy manipulowani. W moim poczuciu Sekielski Ameryki nie odkrył. To, że politycy kłamią wie każdy wyborca, wystarczy spojrzeć na pierwszy lepszy sondaż zaufania, jaki budzą w społeczeństwie politycy i instytucje polityczne. Gdyby przypadkowych przechodniów zapytać o wizerunek polskiego polityka, to daję głowę, że najczęściej powtarzanymi określeniami byłyby: złodziej, darmozjad, kłamca itp. Czy wobec tego taki wizerunek ma swoją wartość?
Jaki wizerunek mają w odczuciu namysłowian nasi lokalni politycy? Wzajemnie o sobie mają nie najlepsze mniemanie - wystarczy prześledzić wypowiedzi włodarzy i opozycji z ostatnich dni, zapewne inspirowane zbliżającymi się jesiennymi wyborami samorządowymi. Mieszkańcy miasta, gminy i powiatu swoje zdanie w tym temacie wyrażą nogami podczas tychże wyborów.
Podczas czwartkowej sesji rady Miejskiej burmistrz przedstawił swój rewolucyjny w skali kraju pomysł, by zabronić fotografowania naszych wybrańców w miejscu pracy. Czyżby był to sposób na poprawę wizerunku naszych włodarzy? Uzasadnił swój pomysł tym, że niektóre z osób biorących udział w obradach "występują tam nieoficjalnie" i "nie chcą by wpływano na ich wizerunek"! Zapomniał zapewne (bo jako prawnik winien o tym wiedzieć), że uczestniczący w obradach: radni, wysokiej rangi urzędnicy, sołtysi i sam pan burmistrz są osobami publicznymi. Podczas sesji występują z racji pełnionej funkcji, często będąc wybranymi przez społeczeństwo, a teraz chcą przed tym społeczeństwem ukryć swój wizerunek.
Zaskakująca była dla mnie reakcja przewodniczącego Jarosława Iwanyszczuka, który, zobowiązał mnie do wylegitymowania się przed następną sesją. Szanuję pana przewodniczącego i cenię jego sznyt oraz klasę. jednak muszę przypomnieć panu przewodniczącemu, że zaledwie siedem miesięcy temu, sam na tej samej sali odczytywał list, który skierowałem do Rady, w którym przedstawiłem portal i swoją osobę. Stawia mnie pan przewodniczący w sytuacji niefortunnej, bowiem nie mogę jego prośby spełnić. Niewątpliwie wpłynie to na jego wizerunek, bowiem jak się powiedziało: A, to trzeba powiedzieć: B. Czy zatem mam się spodziewać próby wyprowadzenia mnie z sali podczas następnych obrad? Dokumentów nie pokażę, bowiem nie mam takiego obowiązku. Legitymacji prasowej nie posiadam, bowiem mija się to z sensem bym ją sam sobie, jako naczelny portalu, wystawił. Nie chcę w ten sposób naruszać powagi stanowiska przewodniczącego i Wysokiej Rady. Czy przewodniczącemu wystarczy, podana już na portalu informacja, że Namyslowianie.pl jest wpisany do rejestru dzienników i czasopism pod nr Rej. Pr. 584? Ten sam dokument stanowi o mojej funkcji redaktora naczelnego.
Z tym wizerunkiem to, szanowni politycy, jest tak, że każdy swój tworzy przede wszystkim sam. Media mogą w tym uczestniczyć ale z mediami też trzeba umieć rozmawiać. Zakazy temu nie służą.
P.S. Panu burmistrzowi i radnym przypominam, że drzwi portalu Namyslowianie.pl są otwarte. Zapraszam np. do pisania swoich blogów. Niech ta kampania będzie merytoryczna i konfrontowana z wyborcami. Odwagi Mości Panowie!
Dodanych komentarzy: 7
Re: Jaki jest wizerunek namysłowskiego polityka?
"....P.S. Panu burmistrzowi i radnym przypominam, że drzwi portalu Namyslowianie.pl są otwarte. Zapraszam np. do pisania swoich blogów. Niech ta kampania będzie merytoryczna i konfrontowana z wyborcami. Odwagi Mości Panowie!"
Tu już Pan przesadził !!!
Od każdego wg jego możliwości !!!
Inna sprawa że Sekielski z Morozowskim do tego stopnia się zbłaźnili że nie powinno się Ich przytaczać w szanującym się portalu ( ale to tylko moje zdanie )
Re: Jaki jest wizerunek namysłowskiego polityka?
Słodka/i;) GERMAIN, jak dobrze, że przypomniałaś nasze trudne poczatki.
Równy dostęp do BI Gazeta Namysłowska
Zgodnie z interpelacją Jacka Płaczka, żądam, jako dobry obywatel i podatnik, równego dostępu wszystkich opcji i komitetów wyborczych do Biuletynu Informacyjnego gminy i starostwa "Gazeta Namysłowska". Proszę inne sztaby wyborcze o zajęcie głosu w tej istotnej sprawie. Równe prawa publikacji wyborczych dla wszystkich komitetów w wydawanej za nasze podatki gazecie! Koniec zawłaszczania wspólnych dóbr! Niech to będzie nasz wspólny interes i jeden z podstawowych postulatów programów wyborczych każdej opozycyjnej i nawet sojuszniczej opcji.
Re: Równy dostęp do BI Gazeta Namysłowska
Panie Nowak pisze Pan coś o czym niema Pan pojęcia. Jako dobry obywatel powinien Pan wiedzieć, że reklama w "Gazecie Namysłowskiej" jest droga i żaden komitet nie chce płacić. Więc niema ich ogłoszeń. Strona reklamy kosztuje 2000 zł + VAT.
Re: Równy dostęp do BI Gazeta Namysłowska
Odpusć Tadzukowi, rozmowa z nim to jak pierdzenie grochem... Wzęli go "Młodzi Piekni" do Komitetu i napitala ile wzlezie na forum. Teraz rozumie dlaczego od sierpnia kąsał na forum wszystko co się rusza i inaczej pachnie niż jego podogonie. Ciau
Re: Równy dostęp do BI Gazeta Namysłowska
Od pewnego czasu obserwuję działaność Blondi na tym forum i mam wrażenie, że to gorsze alter ego jednego z użytkowników, patrząc na "anonimowy" wpis powyżej trudno nie zgodzić się z teorią Pana Stawiarskiego, że kilka osób pracuje na parę rąk;P
A przy okazji - droga Pani (czy też raczej Panie?), dlaczego ciągle obrażasz ludzi?, tupiesz nogami, że nikt nie ma nic do powiedzenia, a nie widziałam jednego sensownego wpisu w Twoim wydaniu.
Nawet jeżeli nie zgadzasz się ze zdaniem Entedego - to w przeciwieństwie do Ciebie On ma jakieś zdanie.
RedNacz - proszę o banowanie takich wypowiedzi.
Re: Równy dostęp do BI Gazeta Namysłowska
Blondi jest na cenzurowanym i o tym wie, bo jej/jego posty były już wycinane z powodu naduzyć. Niestety, niektórym widocznie zależy, by na forum dominowała tzw. "wiocha".