Czy dziś poznamy nowego starostę namysłowskiego? Wydaje się to mało prawdopodobne, bo wciąż nie zawiązała sięwiększość, która mogłaby to stanowisko obsadzić. Najbardziej prawdopodobna wydaje się koalicja SLD-PO-PiS. Jak przyznają nam jednak liderzy tych ugrupowań, rozmowy są trudne.
Podczas przedwczorajszego spotkania namysłowskiej PO, podczas którego podsumowano wybory samorządowe, jej lider, Ryszard Wilczyński nakreślił cele rozmów koalicyjnych w powiecie namysłowskim:
Jak zadeklarował lider PO, próba rozmów z PSL-em i Wspólnotą Obywatelską zakończyła się fiaskiem. Jak deklaruje lide SLD, Andrzej Spór, jego partia także nie widzi współpracy z ugupowaniem Michała Ilnickiego. Zatem jedyną większością, która może się zawiązać w radzie powiatu, jest koalicja SLD-PO-PiS. Radny Andrzej Zielonka z PiS zapewnił nas, że wciąż rozważa wszystkie możliwe opcje poparcia różnych stron powiatowej układanki. PO i Sld wciąż rozmawiają ze sobą.
Plan Platformy jest prosty - Powiedzieliśmy sobie: żadnych starych twarzy, to powinno być nowe rozdanie - mówi Ryszard Wilczyński - Nie chcemy akceptować starostów, którzy już byli, bo każdy z nich ciągnie jakiś bagaż za sobą. Odnosząc się z największym szacunkiem do lidera SLD, pana Andrzeja Spóra, przekazuję mu przesłanie, że będzie dobrze jeżeli osoby, które już były starostami zrezygnują z ubieganie się o to najwyższe w powiecie stanowisko. Wtedy będziemy w stanie ułożyć tę układankę, w taki sposób, żeby znalazło się dziesięciu radnych, którzy będą mogli odesłać na polityczną emeryturę Michała Ilnickiego.
Mówi Ryszard Wilczyński, wojewoda opolski oraz przewodniczący namysłowskiej PO:
Jednak takiemu scenariuszowi ostro sprzeciwia się Andrzej Spór - Czy ci, którzy w ten sposób chcieliby skonstruować przyszłą władzę chcieliby odsunąć na boczny tor tylko Michała Ilnickiego? Czy szkoda go jest samego spuścić, że tak powiem nieładnie, i do towarzystwa potrzebny jest Andrzej Spór jako były starosta? - pyta lider SLD. Jak podkreśla, PO musi pamiętać, że to lewica wygrałą wybory w powiecie i dysponuje większą liczbą radnych. - Koledzy z PO się mylą, bo stanowisko starosty należy się SLD, które te wybory wygrało. Jeżeli to my mielibyśmy tylko 3 mandaty, to z radością przyjęlibyśmy każdą prozpozycję ze strony tego, kto ma tych mandatów 5 - mówi były starosta - Pomysł z nowymi twarzami i nowym rozdaniem, chyba ekumenicznym, nie ma racji bytu. W ekumenizm w polityce już dawno przestałem wierzyć. Tak daleko idąca propozycja, by to młodzi i nieprzygotowani objęli władzę w powiecie może nie spełnić oczekiwań mieszkańców powiatu.
Mówi Andrzej Spór, lider SLD:
Dziś w południe odbędzie się pierwsza w tej kadencji sesja rady powiatu namysłowskiego. Zapowiadany program obrad nie przewiduje wyboru starosty.