"Baśń o naszych <<zaklętych braciach>>", Kuźnica Dąbrowska, wiosna 2009 roku
W poniedziałek we wnęce III piętra I LO rozpocznie się zawieszanie antyram pierwszej w Namysłowie stałej galerii fotograficznej. Początkowo wymyśliłem dla niej nazwę - "Galeria pod Stropem", ale młodym nazwa wydawała się zbyt prozaiczna, a fotografia to przecież również magia, romantyzm, cud świata. Ponadto mieści się ona na dawnym poddaszu starej szkoły, więc nazwa doskonała, bo nawiązuje do piękna bryły budynku dawnej szkoły.
Pomyślałem sobie również, to przecież docelowo ma być przede wszystkim ich galeria. W tej chwili teorycznie, tzn. w założeniach, galeria miała być w połowie środowiskowa, a w połowie uczniowska. Niestety przechowujecie fotografię w bardzo niskiej rozdzielczości, a ona nie pozwala potem na wywołanie zdjęć w dużym formacie, np. A3 (takie mamy antyramy) lub w formacie A4. Do tej pory nie było potrzeby gromadzenia zdjęć w takim dużym formacie, bo w Waszych zbiorach króluje format 800/600, ten z "Naszej klasy", "Digartu". Teraz to się zmienia. Gromadzić będziecie foty o jak najlepszej rozdzielczości, aby po wejściu do poczekalni "Galerii na Poddaszu" - napiszę o tym w następnym artykule - czekać na werdykt jurorów dopuszczający Waszą fotografię do wystawienia publicznego.
W cyklu natura nie jesteście najlepsi, bo Wasza domeną jest portret. Dlatego też już następna wystawa - II dekada grudnia - będzie prawie w całości uczniowska. Jak zauważam, tu macie wybitne osiągnięcia. No tak, ale fotki świetne artystycznie mogą być fatalnie digitalizowane - to musicie koniecznie poprawić. Inaczej nie zaistniejecie artystycznie.
W <<czarnych chmurach>> ziemi namysłowskiej
Jak zauważyliście, w galerii znalały się profesjonalne fotografie pana K. Norberta Wolfa. Za ich przekazanie pięknie dziękujemy. To jest poziom techniczny ku któremu mamy się przybliżać. Poza tym w galerii - na razie - w trybie ratunkowym i awaryjnym pojawiły sie foty przyrodnicze Kapitana Żbika i Entedy'iego. W poniedziałek delegacja Stowarzyszenia Szkół Innowacyjnych odwiedza naszą szkołę i trzeba coś powiesić na półprofesjonalnym i profesjonalnym poziomie. Trochę postawiono mnie pod ścianą, ale jestem szczęśliwy, że Dyrekcja znalazła pieniądze na piękne antyramy, a Pan Bronek z Panem Adamem zawiesili już we wtorek listwy-dźwigary naszej galerii. Ale wśród Was znalazła się osoba prezentująca bardzo dobry poziom - szczególnie w pejzażu. To Magda Jaźwiec. Jej dwie foty dostąpiły zaszczytu większego formatu A4. Magda miała jesze dobre fotografie z Zakopanego i wyspy Rodos. Kłóciły sie one z ideą tej wystawy, bo postanowiliśmy promować zgodnie z ideą portalu "Namyslowianie.pl" nasza małą ojczyznę. Te fotki zamieścimy jednak w galerii elektronicznej "Naszej klasy". Dla potrzeb koła fotograficznego I LO założyłem fikcyjną klasę II Q o profilu fotograficznym. Tam znajdzie się bardzo dobra fotografia nienamysłowska. Tam też istnieć będzie Poczekalnia Galerii na Poddaszu. Tam wreszcie jeszcze raz obejrzymy wystawowe foty, czyli fotografię III Q.
Namysłowska buczyna i zakola Widawy za Starym Miastem w fałatowskim klimacie. Tu widać, co znaczy wić się, meandrować, zginać. - prasłowiańskie "vid". To źródłosłów nazwy Widawa.
O patronacie nad galerią napiszemy później. Kwestię musimy rozstrzygnąć z młodymi fotografikami. Jeszcze nie wiemy, czy pójdziemy w kierunku komercyjnym. Wstępnie ustaliliśmy, że autor wybitnego zdjęcia będzie mógl liczyć na honorarium ustalane indywidualnie z zakładem fotograficznym pana Zenona Ohlaszenego. Najlepsze fotografie zasuwałyby po ekranie reklamowym witryny jego zakładu fotograficznego. Byłyby także prezentowane w jego komercyjnej galerii. Kiedy powstanie pierwsza miejska galeria fotograficzna, na przykład w lokalu kawiarnianym w ślicznej wieży ciśnień, będą mogli się promować i średniostarzy fotograficy, a tych w Namysłowie nigdy nie brakowało i nie brakuje. Niezależnie od naszych sympatii politycznych, musimy się wspierać w ekonomicznym i artystycznym rozwoju. Jestem optymistą. Zrobiliśmy pierwszy krok. Pożyjemy, zobaczymy, co będzie dalej.
Dwie fotografie Magdy Jaźwiec. Dwa impresjonistyczne leśne pejzaże z namysłowskiej okolicy. Szczególnie ten pierwszy mógłby być ilustracją do opisu boru w "Panu Tadeuszu". Brakuje tylko gości Soplicy na grzybobraniu. Ale tej jesieni grzyby w namyslowskich i stobrawskich borach nie dopisały... [Nawiasem mówiąc, tę drugą "fotkę" inaczej bym wykadrował - z symetrią, balansem między ostrym świałem a głębokim cieniem. Tu zmieniłbym format, ale to zrobimy na kółku fotograficznym, na które przedwczoraj się zapisałaś].
Przywitanie z człowiekiem - zapowiedź następnego tematu wystawy - czyli portretu
Poziom artystyczny portretu zapowiada się fascynująco. Oglądam Wasze fotki na "Naszej klasie" i jestem pod wielkim wrażeniem. Króluje oczywiście "autoportret", ale przecież ktoś te niekiedy "fajne artystycznie" fotografie musi Wam robić. Zapominacie o tych artystach, bo to oni są autorami tych zdjęć. Wy jesteście tylko modelami, modelkami. Waszym fotografom należy się więc cześć. Choćby w formie podpisu, który informuje, kto jest Waszym "ukochanym artystą".
Dodano 1 komentarz
Re: I LO - "Galeria na Poddaszu" - I wystawa, cykl "Natura"
Galeria zawisła. Wygląda bardzo ciekawie. Zaprosimy namysłowian na mały wernisaż. Szczególnie imponujace są fotografie formatu A3. Ale tu rozdzielczość powinna być jak najwyższa. Skanujcie fotki w rozdzielczości 300 dpi. Ciekawe, czy zauważa nas inne media. Zaproszenie wyślemy.