Majowy protest "Startu"

14 maja podczas meczu Start Namysłów - GKS Grodków (3:1) nasi kibice dołączyli do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, która zaogniła wojnę rządu Donalda Tuska z "kibolami"

Podobne zdjęcie zamieścił w swojej galerii Artur Musiał.

A tak wyglądało rozwieszanie protestacyjnego transparentu.

Pomoc drogowa Marcińczak
Pomoc drogowa Marcinczak & Synowie
Dr Paweł Kuczma - logo kancelarii radcy prawnego
Radca Prawny Prof. UZ dr hab. Paweł Kuczma

Na razie przed Euro 2012 drogi są dziurawe jak ten płot, choć mamy odcinki płatnych autostrad jak ogrodzenie na fotografii powyżej. Fotografie mają dzisiaj wartość historyczną. Fot. kpt. Żbik.

Dodanych komentarzy: 8

O kibicach mówi się i pisze zwykle w mediach źle. Wyjątkiem są media internetowe. Oto dwa przykłady. Kibice Górnika pomogli ofiarom katastrofy

oraz Kibice bronią ulic[Londynu]!

Kibice Startu zaangażowali się w Namysłowie w akcję zbierania głosów na plac zabaw w konkursie Nivei.

Ostatnie akcje represyjne policji wobec "Starucha" - gniazdowego Legii - są niewspółmiernie opresyjne w stosunku do popełnionego przez kibica wykroczenie. "Staruch" nie jest aniołem, ale istnieją granice kwalifikacji karnej i wysokości kary za jego czyn - bójka z kibicem Polonii Warszawa . Fundacja Helsińska o pobiciu "Starucha".

 

Przecież "Disco-Polo[nia]" Warszawa nie ma kibiców :)

 Jako przyklad ciągłej walki z kibicami w naszym kraju podam, że podczas ostatniej katastrofy kolejowej w łodzkim,jadący na mecz do Warszawy z Legią kibice Górnika Zabrze, na wieść o wykolejeniu w pobliżu pociągu gremialnie pospieszyli na pomoc poszkodowanym. Na stadion przy Łazienkowskiej dotarłi tylko ci z kibiców, którzy jechali tam autami. Kibice z Warszawy podziękowali kibicom Górnika oklaskami. Żadne media nie wspomniały o tym wydzarzeniu.  

Ostatnie akcje represyjne policji wobec "Starucha" - gniazdowego Legii - są niewspółmiernie opresyjne w stosunku do popełnionego przez kibica wykroczenie. "Staruch" nie jest aniołem, ale istnieją granice kwalifikacji karnej i wysokości kary za jego czyn - bójka z kibicem Polonii Warszawa . Fundacja Helsińska o pobiciu "Starucha".

Zmienił sie tytuł i link do tekstu komentującego opresje zastosowane wobec "Starucha".

W obronie "Starucha"

  Na sobotnim meczu Startu, kibice wykrzykiwali w sposób jednoznaczny co należy robić z pseudoinstytucjom, która nosi nazwę PZPN. Kiedy ropoczynali swój niecenzuralny manifest, spiker zaczynał swoją mantre - "za tydzień Start bedzie grał ...." .  Walka trwa, jest ona nierówna - z jednej strony grupa kilkuset tysięcy kibiców, niestety nieposiadających mediów - z drugiej strony ludzie bojący się prawdy.

Stachu, PZPN i jego pijany sekretarz Kręcina są już tak skompromitowani, że szkoda już na nich gardeł kibiców, tym bardziej, że namysłowskie teksty przyśpiewek były niecenzuralne. Myślę, że to nie był przypadek, że już nazajutrz pijany Kręcina na lotnisku we Wrocławiu był "bohaterem" wszystkich mediów.

Siłą ruchu kibiców jest Internet. Film "Kibol" to potwierdza.

Film kupiłem z Gazetą Polską. Co do kompromitacji, dla ludzi pokroju p. Kręciny ta forma ośmieszenia po prostu nieistnieje. W słowniku wielu ludzi z PZPN i świata polityki nie ma słów: przyzwoitość, pracowitość, prawdomówność etc. 

Za prezesury Listkiewicza jeszcze to jakoś wyglądało w tym PZPN. Ale odkąd nastał Lato to jest już kpina i tragedia. Brak awansu na Mundial w RPA (we frajerskim stylu - 5 miejsce w grupie), kompromitacje w meczach towarzyskich (że wspomnę choćby 0:6 z Hiszpanią, 0:3 z Kamerunem i 0:2 z Litwą), fatalne przygotowanie boisk do meczów kadry (Chorzów - zalegający śnieg w meczu ze Słowacją, Warszawa - kibice z ważnymi biletami przeszli przez bramki jakieś pół godziny od rozpoczęcia meczu), zgoda na każdy dyktat rządu Tuska w sprawie walki z kibicami (już nie z kibolami, ze zwykłym człowiekiem który chce sobie pójść na mecz), dyskwalifikacja Piszczka za mecz z 2006 roku, w którym nawet nie zagrał, a jako jedyny odbębnia zawieszenie na pół roku.