Kuźnica Dąbrowska. Ostatnia para wypłoszonych łabędzi, które zdaje się przeniosły do Dębnika. Tam mają spokój i wodę.
Jelenie na stawie w Grabownicy. Zdjęcie pod słońce z pięknej wieży widokowej. Jak widać, czują się swobodnie nawet w biały dzień.
Piękny jaz na Stobrawie. Za Dąbrową Namysłowską. Trafić tu można torami - ze stacji kolejowej. Torowisko miejscami rozkradzione i nasyp porośnięty dziesięcioletnimi brzózkami. Po drodze niewygody, ale za to jakie widoki.
I znowu Kuźnicki Utracony Raj. Ciężki świst przelatujących na głową łabędzi. Każdy z nas, wędkarz,dziecko, myśliwy... zadrze wysoko w niebo głowę. Lot jak utrudzona, ale szczęśliwa baśń. Wszystkie foty to "Kapitan Żbik". Gdybyście na "Fotoprzyrodzie.pl" zobaczyli jego awatar, zrozumielibyście, co podświadomie męczy współczesnego młodego człowieka. Tylko na zewnatrz taki niby z niego wobec zwierząt- obojętny obserwator, rzeźnik, twardziel.
Autotematyzm to magia w codzienności fotografowania? A może magia cudu świata? Czempiń, gorący wrzesień 2009. Zawody sokolnicze.
Obserwator w chmurach. Inspiracja Caspar Friedrich, ale sceanariusz pisała sama natura. Tak, na Ślasku rodził sie niemiecki romantyzm. Kuźnica Dąbrowska - marzec 2009.