Polecane firmy: Klub Biznesu Biznes.Space

Wielkie i małe świętowanie Grunwaldu

Już w czwartek 15 lipca będziemy obchodzić 600 - lecie Bitwy pod Grunwaldem. W kraju zapowiada się wielkie świętowanie.

Wielkie wrażenie robi trailer filmu Tomasza Bagińskiego Grunwald - walka 600-lecia. Wcześniej wreszcie twórca słynnej "Katedry" przygotował na EXPO 2010 w Szanghaju piękną animację Historia Polski - tysiąc lat w 8 minut.  Fascynujący "Taniec Eleny" skomponował Michał Lorenc. Tomasz Bagiński zapowiada także film inspirowany powstaniem warszawskim "Hardkor 44". W sieci znajdziemy ciekawą rozmowę z Bagińskim i Wojtunikiem o swoich projektach filmowych.

Pisze o tym, bo podczas liczenia samochodów napotkałem w Mikowicach na taki oto obelisk. Liczę i ni w ząb mi nie pasuje - ani jedna, ani druga rocznica. 550 rocznica wypadała 15 lipca 1960 r. Tysiąclecie istnienia Państwa Polskiego w 1966 roku. Nie pasuje mi ta data 15 lipca 1958 roku.

P>S> Bybym zapomniał. Mamy swój namysłowski udział w świętowaniu Grunwaldu. Na ulicy Grunwaldzkiej powstał w 600 rocznicę bitwy pod Tanenbergiem (Żalgiris) sklep dla każdego "Grunwald":))

Coworkingowa przestrzeń w mieście
Klub Biznesu Biznes.Space

1 sierpnia przed 17.00 jadłem tu lody. O ten sklepik trzeba zahaczyć z pobudek patriotycznych;)

 

Dodanych komentarzy: 5

Znalazłem w sieci jeszcze taki teledysk "Armii" Jeszcze raz, jeszcze dziś... (Grunwald 1410 - 2010). Patronat medialny nad obchodami objęła TVP HISTORIA, która przygotowała atrakcyjne grunwaldzkie propozycje programowe.

Na temat udziału Ślązaków w bitwie pod Grunwaldem ciekawa dyskusja toczy się w Oleśnicy. Rycerze ziemi namysłowskiej walczyli pod Grunwaldem pod chorągwią Konrada VII Oleśnickiego. (Jeśli jest inaczej, proszę mnie skorygować). W tym roku Oleśnica uroczyście obchodziła 600- lecie bitwy pod Grunwaldem 19 czerwca.

P>S> W opisie chorągwi krzyżackich ("Banderia Prutenorum") Jana Długosza znalazłem taki frgment:

Chorągiew Konrada Białego, księcia oleśnickiego ze Śląska, którą osobiście prowadził sam książę Konrad z ludzi własnych; pod nią służyli rycerze jego właśni z księstwa wrocławskiego i Śląska. I sam książę Konrad został pojmany i pozbawiony zarówno chorągwi, jak całej swej fortuny, ale wypuszczony został na wolność z łaskawości Władysława króla polskiego.
Trzeba zaś wiedzieć, że ze wszystkich książąt śląskich czy też polskich nikt prócz tego Konrada oleśnickiego i Kazimierza, księcia słupskiego, czyli szczecińskiego nie przeszedł na stronę mistrza i Zakonu krzyżackiego z wieczną ich hańbą i wstydem, iż własną mowę i własną ojczyznę, wspierając wrogów chcieli rozszarpać i zniszczyć. Obu jednak oraz ich pojmanym rycerzom król Władysław przebaczył.

Uwaga! Ta chorągiew ma długości dwa łokcie i ćwierć a szerokości dwa łokcie bez ćwierci.

Podczas zwiedzania kościoła w Baldwinowicach w sobotę dowiedziałem się od Ryczyna, że ten wzmiankowany już w 1414 roku kościółek murowano-drewniany jest votum dziękczynnym za ocalenie życia z pogromu grunwaldzkiego. Taką wersję historii popularyzuje się w Rychtalu. W tej opowieści Ryczyna może być sporo prawdy historycznej. Wiąże się ona z obecnością Krzyżaków na ziemi namysłowskiej. Jeszcze przed Konradem Mazowieckim Krzyżaków do Polski  - i to pod Namysłów  - sprowadził w 1222 roku Henryk Brodaty. Po raz pierwszy dowiedziałem się o tym przed laty czytając "Polskę Piastów" Pawła Jasienicy. Szczegółowo o osadnictwie Krzyżaków pod Namysłowem pisze także prof.  Mateusz Goliński w monografii "Namysłów - z dziejów miasta i okolic".  Henryk Brodaty osadził Krzyżaków w kluczu dóbr Lasocice (Sadogóra, Krzyżowniki) oraz Bandlowice (Rychtal, Zgorzelec ). Miasteczko Rychtal i wioski gminy Rychtal należały niegdyś do ziemi namysłowskiej, a w czasach pruskich wchodziły w skład namysłowskiego powiatu. Zainteresowanie Krzyżaków  krańcami ziemi namysłowskiej mija ok. 1249 roku, ale na obszarach tych przeważa raczej osadnictwo niemiecko-walońskie. Nawet protoplasta nazwy miejscowości rycerz Baldwin miał starogermańskie imię, które z czasem odczuwano jako  romańskie, bo było ono bardzo popularne w średniowieczu we Flandrii.

Po raz drugi Krzyżacy pojawią się na ziemi namysłowskiej za cesarza Leopolda I, który w 1703 roku sprzedał im zamek w Namysłowie z wioskami Stare Miasto, Głuszyna, Woskowice Górne, Józefków, Polkowskie, Smarchowice Śląskie. Na początku XVIII w. byli oni strażnikami katolicyzmu, przykładnymi gospodarzami i szpitalnikami.
 

Zobaczcie dodaną drugą fotkę i komentarz w "peesie".