Szymon Dorożyński oraz Bartlomiej Stajniak brali udzial w Mistrzostwach Polski w biegach przelajowych ktore odbyly sie 12 marca 2011 roku w Zamosciu.
Najpierw startowal Szymon, na dystansie 3 kilometrow, a jednoczesnie w najbardziej obstawionym biegu w ktorym bralo udzial ponad 100 osob.
Kilka slow Szymona : " No coz udalo sie, do tego startu przygotowywalem sie juz od polowy stycznia, zrobilem ciezka prace i oplacalo sie, zdobylem brazowy medal. To moj pierwszy medal Mistrzostw Polski. Trasa byla bardzo ciezka, stracilem na niej bardzo duzo sil. Bylo strasznie duzo blota, miejscami az po kostki. Co do biegu ruszylem odwaznie, nie balem sie, po pierwszym kolku bieglem na rowni z Bartkiem Kowalczykiem, uczestnikiem Mistrzostw Swiata w Kanadzie w 2010 roku, jednak pozniej nam troche uciekl, za nim poszedl ktorys z zawodnikow i tak bieglem caly czas w pozycji medalowej, na poczatku trzeciego okrazenia spadlem na 4 pozycje, bieglem dalej i nie poddawalem sie. Przebieglismy prawie cale kolko i na koncu okrazenie byla gorka, zobaczylem ze zawodnik przedemna nie ma juz sil, a z tylu gonia czulem innych zawodnikow i zaryzykowalem. Ruszylem. Oplacalo sie :) bo zawodnik ktory biegl caly czas z Bartkiem po prostu "umarl", gdy go wyprzedzalem na podbiegu to on biegl na czworaka, wtedy znow bylem w pozycji medalowej, jednak dlugo to nie trwalo, jakis inny rywal znow mnie wyprzedzil i odbiegl gdzies na 3, moze 4 kroki, nie byla to tak duza strata, ale nie dalo sie jej zmiejszyc, zostalo okolo 300 metrow do mety i stal Bartek Stajniak, klubowy kolega tak mocno mnie dopingowal ze zerwalem sie jeszcze i wyprzedzilem go i gonilem nawet jeszcze drugiego zawodnika i juz prawie go mialem jednak w dogonienu go przeszkodzila mi linia mety. Mimo wszystko byl to bardzo udany start :) bardzo sie ciesze z medalu, nie zdobylbym go bez dopingu ktory mialem oraz bez mojego Trenera. Jedna rzecz ktorej nie zapomne to zmeczenie po biegu, byl to straszny bol, wysilek ktory zrobilem tamtego dnia byl bardzo duzy, nigdy po biegach w ktorych robilem zyciowki nie ladowalem na ziemi, zawsze jakos trzymalem sie na nogach. a w sobote po biegu musialem sie polozyc, bo bieg i trasa byla bardzo wyczerpujaca."
Kolejnym namyslowianinem ktory bral udzial w Mistrzostwach byl wspominany Bartek Stajniak, w ostatnim biegu tego dnia zajal 18 lokate, 4 miejsce z Mlodziezowcow, Bartek tez byl bardzo zadowolony, bylo to dla niego jedynie przetarcie przed Polmaratonem, ktory chce przebiec za 2 tygodnie w Poznaniu.
Serdecznie gratulujemy wynikow, oraz zyczymy dalszych sukcesow.
O wynikach mozna takze czytac na innych stronach
http://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=2497
http://sport.onet.pl/lekkoatletyka/mp-w-biegach-przelajowych-kowalska-i-chabowski-obr,1,4209074,wiadomosc.html
temat / lokalizacja
Dodanych komentarzy: 3
Re: Sukces Szymona w Zamościu
Gratuluję Szymonowi medalu!
Trenerowi Szymona oraz Bartłomiejowi również gratuluję udanego wyjazdu.
Mam pytanie: Kto jest trenerem Szymona i czy chłopaki biegają w jakimś klubie?
Re: Sukces Szymona w Zamościu
Właśnie doczytałem na bieganie.pl - ten klub to LKS Orzeł Namysłów :)
Re: Sukces Szymona w Zamościu
Tak :) Trenujemy w Orle, jednak jestesmy zawodnikami Trenera Tomka Antosiaka ktory pochodzi ze Zdzieszowic