Takie sytuacje nie biorą się znikąd. Wiele dzieci - w przeciwieństwie do wielu dorosłych - ma szczęście uczestniczyć w zajęciach z pierwszej pomocy.
Dzięki nim wiedzą jak reagować - gdzie dzwonić, jakich informacji udzielać. Wiedzą też czego się spodziewać gdy przyjadą ratownicy - że będzie głośno od syren, że będzie pośpiech, że będą bandaże, zastrzyki, nosze i karetka.
I że tak to właśnie ma być. Dzięki tej wiedzy strach nie będzie już tak bardzo paraliżujący.
Takich zajęć miały szczęście doświadczyć ostatnio dzieci klas IV ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Namysłowie.
"Szkolenie prowadziło pięciu ratowników, a zagadnienia obejmowały stany zagrożenia życia, resuscytację krążeniowo - oddechową, postępowanie w urazach, wzywanie pomocy oraz prezentację ambulansu.
Do zajęć teoretycznych dołączone były ćwiczenia, które sprawiły dzieciom nie lada zabawę. Mogli unieruchomić się w materacu próżniowym, zapiąć w desce ortopedycznej, czy założyć opatrunek.
Oczywiście największą atrakcją był ambulans i przejażdżka na sygnale po placu szkolnym.
Dzieci otrzymały pamiątkowe dyplomy i odblaskowe gadżety od firmy Falck."
Informacji o szkoleniu udzielił Aleksander Szachnowski - ratownik medyczny.
Zdjęcia udostepnił pan Artur Musiał.
Powyższym serdecznie dziękujemy - Redakcja namyslowianie.pl